Rafał23
Junior
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamość
|
Wysłany: Pią 18:44, 27 Lut 2009 Temat postu: Skandal - podarli kontrakt polskiego napastnika |
|
|
Napastnik Ruchu Chorzów, Marcin Sobczak, został wypożyczony do wicelidera ekstraklasy Słowacji, MSK Żilina. Okazuje się jednak, że zawodnik tam grać nie będzie. Jego kontrakt został zniszczony. Działacze Ruchu postępowanie słowackich działaczy nazywają skandalem, menedżer 22-letniego piłkarza posuwa się jeszcze dalej.
-Nie mogę tego inaczej określić, niż skandal. Dla mnie jest to niepojęte, że ktoś tak sobie jeszcze dzisiaj poczyna - nie kryje oburzenia dyrektor Ruchu, Mirosław Mosór.
22-letni napastnik "Niebieskich" trenował na Słowacji od początku roku, przebywał z zespołem prowadzonym przez Dusana Radolsky'ego na zgrupowaniu w Turcji. Brał też udział w sparingach, a nawet podpisał indywidualny kontrakt. Dowiedział się jednak, na kilkadziesiąt godzin przed startem sezonu, że w Żylinie jest niepotrzebny.
-Wszystko między nami było już ustalone, wysłaliśmy papiery na Słowację i nagle nasi "partnerzy" przestali odbierać telefony. Jeśli nie chcieli Marcina, nie pasował im do koncepcji, to mogli to w bardziej cywilizowany sposób oznajmić. Tymczasem wczoraj podobno zniszczyli jego kontrakt, po prostu podarli go! - opowiadał Mosór.
-Kontrakt z Żyliną podpisałem już 15 stycznia, miały się jeszcze tylko kluby dogadać - powiedział Sobczak. - Umowa miała być podpisana lada dzień, tymczasem dowiedziałem się, że mam wracać do Polski.
-Wyjątkowy krętacz ten ten Belanik - menedżer Sobczaka, Kazimierz Fliśnik, podsumował działania menedżera MSK Żilina. - Przez dwa miesiące kombinował, jak oszukać drugą stronę. Ostatecznie oznajmiono nam, że znaleźli sobie innego napastnika. Wystosujemy oficjalny protest do słowackiej federacji, będziemy też żądać odszkodowania od Żiliny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|